niedziela, 7 maja 2017

Pozorne Szczęście - PROLOG


Ktoś kiedyś powiedział, że życie składa się z pasma niepowodzeń i powodzeń. Czego jest więcej? Sami sobie odpowiedzcie. Moim zdaniem trudno znaleźć środek pomiędzy jednym, a drugim. To jest wręcz niemożliwe. 
Inni mówią, że na świecie panuje sprawiedliwość, ale ja w to nie wierzę. Kolejne kłamstwo, które nam wmówiono. Nie ma nigdy tak, że każdy doświadcza tyle samo szczęścia co inny człowiek. NIE. Zawsze jest jakaś nierówność. Pytanie co jeśli to SZCZĘŚCIE zostanie nam odebrane? Co jeśli na nie nie zasługujemy i ciągle trafiamy na zły los? Wtedy zostaje nam jeszcze jedna opcja.

POZORNE SZCZĘŚCIE. Może właśnie ono powstało dla tych osób, które nie mogą zaznać tego prawdziwego. Kto wie? Wielu z was teraz zadaje sobie pytanie : czym ono się różni? Ano tym, że jest oparte na ILUZJI. Dzięki niej ludzie mają uwierzyć, że sprawiedliwość istnieje na tym świecie; że oni także zasługują na szczery uśmiech od obcej osoby; że tym razem będzie lepiej; że tym razem będzie szczęśliwy koniec mojej opowieści . A może w ten sposób chociaż trochę zostaną wyrównane szanse między tymi co posiadają zbyt dużo powodzenia, a tymi co mają go mniej? Możemy gdybać, ale to tylko kolejne kłamstwo. Tym razem to my je sami tworzymy, mając nadzieje na szczęśliwy koniec. Czy on nadejdzie? Nie wiem. Jednego jestem pewna: to ILUZJA + KŁAMSTWO. Nic nie jest za darmo na naszym świecie. Nawet za to trzeba będzie ponieść cenę. Jaką? Chyba każdy ją zna.

No dobrze. Myślę, że czas się przedstawić i wyjaśnić, po co to wszystko.

Nazywam się Selena. Pewnie większość z was pomyślała teraz o Selenie Gomez. Niestety nie jestem tak urodziwa jak ona. Nie mogę się z nią równać. O tym przekonacie się później. 
Należę do tej grupy osób, których szczęście opuściło. Pewnie gdyby było inaczej to bym nawet nie rozpoczynała tego tematu. Wtedy to by nie miało sensu. 
Parę miesięcy temu ktoś złamał mi serce. Zupełnie przez przypadek. Jak każda zraniona dziewczyna nie miałam nadziei. I niespodziewanie na mojej drodze pojawił się ktoś, kto zmienił moje życie. To była ogromna zmiana. Nie spodziewajcie się historii romantycznej z happy endem. NIE. To było tylko POZORNE SZCZĘŚCIE, za które zapłaciłam ogromną cenę. Chcesz wiedzieć jaką?



Opowiadanie, które daje mocno do myślenia. W.x





Z pamiętnika Diany...

styczeń

Nowy Rok, nowa ja.

Koniec. Koniec z płaczem. 
Myślisz, że wciąż rozpaczam za Tobą? Nie. 
Zmarnowałam na Ciebie tyle miesięcy, dni, godzin... Tyle życzeń. 
Żadna łza nie była tego warta. W sumie to nic nie było.
Ja nie byłam warta Ciebie, a Ty mnie. Teraz już to wiem. 
Zaczynam nowy rozdział bez Ciebie.

A może to Ty już tęsknisz za mną?

Diana